środa, 5 lutego 2014

Fajna reakcja

   Już piękne i długie lata jestem refleksologiem i nie przestaje mnie jednak ten zabieg zadziwiać. U mojej znajomej, na skutek długotrwałego zażywania leków przeciwbólowych nastąpiło zatrzymanie moczu a filtracja nerek też nie była najlepsza. Daleki jestem tutaj od wielce fachowego nazewnictwa. Ważne jest to, że pacjentka lat 60 długo cierpi na niedobory krążenia limfatycznego, nie mówiąc o żylakach. Ból przy tym jest wielki. Jako moja znajoma wiele słyszała o refleksoterapii , poprosiła mnie czy mógłbym przyjechać do niej na zabieg. Jak już pewnie tutaj na blogu wspominałem,że reakcje człowieka masowanego czasem zaskakują. Dotykając stóp i w ogóle różnych miejsc na ciele pacjentki nasunęło mi się skojarzenie z "wielkim obrzękiem" stóp,  i rąk. Myślę, że wiele środków przeciwbólowych mogło spowodować taki stan. Punkty na stopach w zakresie receptorów nerek i pęcherza moczowego były bolesne i napięte. Zabieg zawsze rozpoczyna się od masowania receptorów głowy przez całe ciało człowieka, w tym receptory nerek. Bardzo dokładnie "przejechałem" receptory układu moczowego. Pod koniec zabiegu stopy nie miały struktury gąbki, co mnie ucieszyło. Refleksoterapia jako zabieg obejmuje swoim zasięgiem receptory układu limfatycznego. Nie doszedłem jeszcze dobrze do samochodu gdy dostałem telefon o może przyziemnej sprawie, ale jakże ważnej. Mocz popłynął, co dla refleksologa jest dużą radością i satysfakcją. Piszę ten post dla tego, że reakcje masowanych są dla mnie satysfakcją. Są też potwierdzeniem dobroci tej metody! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz