wtorek, 3 listopada 2015

   Górskie klimaty.
Góry i jesień to zestawienie, które każdy chętnie ogląda. Jeżeli jest jeszcze wysoko a widoki są przednie, jest dobrze. W kominku trzaska drzewo i są dobre ludzie. Tak było na wyjeździe do Miętowej Górki i mam nadzieję, że teraz też tak będzie. Na wyjeździe byli rodzice z pociechami i gdy pociechy grasowały na zajęciach, rodzice mogli odpocząć. Wiele z tych osób masowałem i taki płonący kominek przy masażu,to było fajne. Doświadczenie dla masowanego i dla mnie. Jakieś inne inwencje się włączają, gawędy masarskie się powoli toczą. Po masażach jest czas na fajeczkę z wcześniej masowanym i opowieści ciąg dalszy. To taki faajny czas, gdy można poznać ludzi, pogadać, zrobić komuś coś dobrego, opowiedzieć o jakiejś fajnej przygodzie, że się pomóc udało. Z tamtego drewnianego domku jest fajny widok na Tatry. Cierpliwi zostali wynagrodzeni, w trzecim dniu pobytu ten widok się odsłonił. Każdy widok z czymś się jakoś kojarzy, mnie z piosenką "Idę w góry cieszyć się życiem, oddać dłoniom halnego włosy. W szelest liści wsłuchać się pragnę, odlatujących ptaków głosy".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz